O HARCERSTWIE PO MĘSKU
Tekst, który czytacie, rozpoczyna życie działu blogu RM o nazwie „Czarne Stopy”. Nowa zakładka ma zachęcić do pochylenia się nad tematem harcerstwa dla chłopaków i mężczyzn w dzisiejszych czasach. Nazwa pochodzi od książki Seweryny Szmaglewskiej z początku lat 60-tych. Któż nie zna kultowej historii o zastępie młodych chłopaków i ich pierwszym obozie – o pierwszych ogniskach, podchodach, nocnych alarmach, o rozwoju, współpracy, o służbie.
CZY SKAUTING JEST JESZCZE DLA CHŁOPCÓW?
Przed marcowym Dniem Kobiet postanowiłam strzelić gola do własnej, czyli kobiecej bramki. I wcale nie ze względu na rosnącą popularność Ewy Pajor, gwiazdy polskiego futbolu, błyszczącej szczególnie na tle osiągnięć męskiej piłki kopanej. Martwi mnie, że rośnie co innego – dominacja kobiet w harcerstwie. Obawiam się, że jest to jeden z głównych powodów spadającej liczby chłopców w naszych drużynach.
CZY NADAL DLA CHŁOPCÓW?
W naszych czasach w społeczeństwie widać spory zamęt dotyczący oczekiwań, kim i jacy mają być obecnie mężczyźni. Przekłada się to na naszą harcerską działalność.
Kiedyś w społecznym przekazie wiadomo było, jaki ma być mężczyzna – twardy, zdecydowany, waleczny, honorowy, ofiarny, silny, opiekuńczy, zaradny itd. Dziś można odnieść wrażenie, że społeczny przekaz jest o tym, jakim mężczyzna ma nie być.
A gdy szukać odpowiedzi, jaki ma być, otrzymujemy katalog cech tak szeroki, że wiele z nich się wyklucza lub zwyczajnie nie mieści się w jednym człowieku.
CZYM DZISIAJ JEST MĘSKOŚĆ?
Wciąż słyszymy o kryzysie męskości i że winne mu są kobiety. Czy jednak nie jest to wygodne alibi dla mężczyzn? Czy oni sami nic tu nie zawinili? Ile dziś mężczyzny w mężczyźnie? Czym płcie mogą się jeszcze różnić, uzupełniać? A może nowym ideałem jest androgyne z cnotami obojga – zastanawia się Wojciech Eichelberger, psychoterapeuta.
PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA. NA CZYM POLEGA MĘSKA SIŁA?
Prawdziwy mężczyzna powinien wybudować dom, posadzić drzewo i spłodzić syna. Ma być kimś, ma się wyróżniać, osiągnąć sukces, zapewnić rodzinie „wszystko”… – tego oczekuje społeczeństwo, tego oczekują też kobiety.
Mężczyźni bardzo często stają się ofiarami tych oczekiwań. Bo w „męskim świecie” nie ma miejsca na odkrywanie pragnień serca, jest za to wiele cierpienia – mówi psychoterapeuta Benedykt Peczko w rozmowie z Renatą Arendt-Dziurdzikowską.